Multimedialny cykl edukacyjny dla Polaków i Polonii


 


STRONĘ PROJEKTU WYŚWIETLONO RAZY





ALFABET LITERATURY POLSKIEJ
Multimedialny cykl edukacyjny dla Polaków i Polonii







ODCINEK 25   C jak Codzienność dr hab. Lech Giemza profesor KUL

POSŁUCHAJ

DO POBRANIA


WIDEO na portalu youtube    

DO POBRANIA AUDIO    




KONSPEKT I SPIS LEKTUR

- Część wprowadzająca definicyjno-wyjaśniająca czym jest zjawisko codzienności:
ogół spraw i zdarzeń, które występują się w życiu człowieka regularnie i traktowane są jako jego stały element; coś co umyka naszej pamięci; codzienność dzisiaj jest czymś innym niż wielki temu;

- opisywanie kolejnych pozycji literackich z zakresu „codzienność” z częścią cytatów odpowiadających zagadnieniu:

- codzienność kiedyś to walka o byt, dziś codzienność to bezpieczeństwo wręcz nuda, chęć wyrwania się z obecnej codzienności;

- motyw w literaturze i sztuce; opisy codzienności czasem wychodzą poza realistyczną konwencję i wkraczają w sferę metafizyki;


Jan Kochanowski "Pieśń świętojańska o sobótce"
Wsi spokojna, wsi wesoła, / Który głos twej chwale zdoła? / Kto twe wczasy, kto pożytki / Może wspomnieć za raz wszytki?
- pochwałą stabilizacji wypełnionej pracą i rozrywką - radością życia

Zygmunta Krasińskiego "Nie-Boska Komedia"
Hrabia Henryk potrzebuje w życiu wielkich idei – zwykłość i banalność go przytłaczały, bohater romantyczny pogardzał czymś tak przyziemnym jak zwykła codzienność…

Franciszek Karpiński Pieśń żniwna
- codzienna praca jako sfera życia uświęcona przez boski, naturalny porządek;

Ignacy Krasicki Mikołaja Doświadczyńskieo przypadki
- ideały należy realizować w swoim środowisku, poprzez codzienne życie;

Bolesław PrusLalka
– codzienność Rzeckiego wypełniona jest rutyną, wstaje o 6, zakłada garnitur, przypina spinki do mankietów; głaszcze psa Ira, idzie do sklepu, by codziennie nakręcać lalki na wystawie;

Henryk Sienkiewicz

Latarnik
– Skawiński całe dnie spędza sam w latarni, czyta gazetę i obserwuje żaglówki; jedyną jego rozrywką jest niedzielny spacer do kościoła i karmienie mew. Jego codzienność zostaje przełamana nową dostawą książek, w której znalazł “Pana Tadeusza” – rozmarzył się o ojczyźnie, zasnął na plaży i zapomniał włączyć latarni, co doprowadziło do rozbicia się statku. Skawiński musiał ponieść konsekwencje i stracił pracę, która po latach tułaczki wojennej dawała mu spokój.
Janko Muzykant
– naturalistyczna nowela pozytywisty, ukazuje zaniedbanie rodziców i ciemnotę wiejską, Janko jest prawdopodobnie dzieckiem autystycznym, funkcjonuje głównie w świecie dźwięków, bawi się sam; pewnego dnia dostrzega przez okno w domu pana skrzypce, wkrada się, by je dotknąć. Zostaje za to zbity przez służącego i własną matkę i na skutek ran umiera.

Władysław Stanisław ReymontChłopi
– codzienne obowiązki chłopów na roli; życie wpisane w cykl natury i pór roku; uświęcona praca

Stefan ŻeromskiSiłaczka
– nauczycielka – Stanisława Bozowska – dostaje etat w Obrzydłówku i ma zamiar zająć się najbiedniejszymi uczniami, nauczyć ich pisać, czytać i liczyć. Tworzy podręcznik “Fizyka dla ludy”, nie myśli o swoim zdrowiu, jest chora na tyfus, jednak poświęca się pracy i idei krzewienia wiedzy wśród ludności wiejskiej, że umiera z powodu wycieńczenia organizmu.

Eliza Orzeszkowa Nad Niemnem
- Marta – codzienne zajęcia są jej całym światem – prowadzenie domu Benedykta i opieka nad jego dziećmi, choć wymagają wiele wysiłku i cierpliwości, dają olbrzymią radość; Jan i Anzelm Bohatyrowiczowie – spełnieni właśnie w swoich codziennych zajęciach gospodarskich, związanych ściśle ze światem natury;

Maria Dąbrowska Noce i Dni
Bogumił – całkowicie oddany swoim obowiązkom, które stara się wykonywać najlepiej jak potrafi, z poszanowaniem innych ludzi; „ja tu robię swoją historię” – to jego credo; według Bogumiła codzienność jest równie ważna jak polityka, bohaterskie czyny czy wojny.

„Należy uwierzyć, że w tym powszednim krzątaniu są też jakieś rzeczy wiekuiste, powszechne”

Bruno Schulz Sklepy cynamonowe
- niecodzienna codzienność, powrót do okresu dzieciństwa, jaki przeżywa narrator opowiadań, jest jednocześnie powrotem do świata, w którym nie ma wyraźnej granicy między jawą a snem, mitem a historią, marzeniem a jego realizacją.

Olga Tokarczuk Prawiek i inne czasy
- najprostsze zajęcia bohaterów urastają do rangi niezwykle istotnych, powtarzanych od wieków czynności – postacie i wydarzenia mają w dużej mierze charakter archetypiczny;


Miron BiałoszewskiBallada o zejściu do sklepu
czas wojny i czas pokoju – codzienność, która daje radość po życiu w dramacie i traumie

„Najpierw zeszedłem na ulicę
schodami,
ach, wyobraźcie sobie,
schodami.

Potem znajomi nieznajomych
mnie mijali, a ja ich.

Żałujcie,
żeście nie widzieli,
jak ludzie chodzą,
żałujcie!

Wstąpiłem do zupełnego sklepu;
paliły się lampy ze szkła,
widziałem kogoś - kto usiadł,
i co słyszałem?... co słyszałem?
szum toreb i ludzkie mówienie.

No naprawdę
naprawdę
wróciłem.”

Interpretatorzy zauważają, że „odkrycie”, które opiewa i uważa za na tyle niesamowite, by stosować wykrzyknienia, nie są bynajmniej parodią, ani nie są stosowane ironicznie: „Białoszewski jest wielkim odkrywcą bliskości niespodzianej, archeologiem więzi z zastępami przodków bezimiennych i kustoszem wiernej pamięci o niepozornych znajomych z widzenia. Mijani na ulicy nieznajomi to jednak znajomi nieznajomych . Niepowtarzalne spotkanie z anonimowym przechodniem skłania go do okrzyku lub westchnienia.” - S. Falkowski, P. Stępień, Ciężkie norwidy, czyli subiektywny przewodnik po literaturze polskiej, Świat Książki, Warszawa 2009.
W wierszu rozpoznajemy Białoszewskiego jako dobrze już znanego „poetę rupieci”, bacznego obserwatora otoczenia, piewcę przedmiotów codziennego użytku. Poeta podkreśla wartość każdego kolejno wydarzenia, każdej chwili, za wartość uważa świadome przeżywanie prostych czynności. Literaturoznawcy upatrują w tym jeszcze dalej sięgającego zjawiska – krytycznego ustosunkowania się poety wobec współczesnej kultury i zajęcia w niej własnej pozycji, będącej często wbrew temu, co stało się powszechne, wbrew nieuwadze, życiu w pędzie, w nastawieniu na osiągnięcie własnych celów.
Białoszewski, krytyk czasów nieuwagi, na poczucie wykorzenienia odpowiada przywiązaniem do wielkiego dziedzictwa kultury, pamięcią o chwilach osobistych wtajemniczeń, przeżywanych od dzieciństwa i zainteresowaniem dla każdego szczegółu widzialnego świata. Nawet banalny miejski poranek okazuje się dlań uobecnieniem wielkiej chwili stworzenia, a więzi między ludźmi rozciągają się ponad granicami wieków i kontynentów. Włączamy się w nie poprzez własną ojczyznę domową i narodową – dlatego autor Pamiętnika z powstania warszawskiego opisuje Polskę z czułością i precyzją nasuwającą porównanie z Panem Tadeuszem. Włącza nas w nie także każde ze spotkań z ludźmi – od serdecznych znajomych po anonimowych przechodniów. Nikt nie jest nieważny ani nieciekawy.”- S. Falkowski, P. Stępie

Miron Białoszewski- autor kontrowersyjnego w swoim czasie "Pamiętnika z powstania warszawskiego"- jest równie niezwykłym poetą co prozaikiem. Eksperymenty z tworzywem językowym opisującym codzienność, elementy zwykłej egzystencji ludzkiej zawarł w kilku tomach wierszy, m.in. "Obrotach rzeczy", "Rachunku zachciankowym", "Mylnych wzruszeniach". Codzienność, to, co nie mieści się w granicach tradycyjnie pojętych przedmiotów sztuki fascynuje poetę, który bohaterami swoich wierszy czyni np. nierzadko uszkodzone sprzęty gospodarstwa domowego, durszlak, drewnianą podłogę, podmiejskie, kiczowate, jarmarczne pejzaże. Takiej tematyki nie dało się ująć językiem literackim, dlatego poeta skłania się w stronę potoczności i eksperymentów językowo-brzmieniowych rodem z awangardy dwudziestolecia międzywojennego. Poezja eksperymentująca z tworzywem językowym, ze schematami wyrażania i myślenia zamkniętymi w formułach składniowych i potocznej metaforyce ujęta została przez badaczy literatury dwudziestego wieku w tzw. nurt poezji lingwistycznej. Poeci pokazują na swoich zabawach słowem i składnią zarówno bogactwo nieraz nieoczekiwanych znaczeń ukrytych w wyrazach, ale także obnażają i kompromitują zniewolenie umysłu człowieka przez schematy myślowo-językowe stosowane w języku propagandy stalinowskiej (ten drugi aspekt szczególnie w twórczości Stanisława Barańczaka).
Rozbiór znaczeniowo-brzmieniowy słów i elementów języka widoczny jest doskonale w wierszu włączonym w zbiór z 1956 roku "Obroty rzeczy". Wiersz nosi tytuł, wskazujący już na istotną w utworze warstwę brzmieniowych skojarzeń budujących nowe jakości znaczeniowe, "Podłogo, błogosław". Poeta korzysta z tropów odwołujących się do brzmieniowej warstwy języka- aliteracje (nagromadzenie w niedużej odległości większej ilości użyć takiej samej głoski- burak, burota, bliskie), wprowadzanie do tekstu w języku potocznym elementów języka wysokiego, literackiego, naukowego, bez zwracania uwagi na faktyczne znaczenie terminów, a jedynie na ich odpowiadające brzmieniu wiersza strukturze głoskowej, figury etymologiczne, aby pokazać jak głęboka metafizyka ukryta jest w człowieczej codzienności i jej elementach


Wisława SzymborskaChwila” – „Wczesna godzina
– fragment cytat: świat istnieje w codzienności, metafizyka, forma kontemplacji codzienności, odświętność codzienności:

"Śpię jeszcze,
a tymczasem następują fakty.
Bieleje okno,
szarzeją ciemności,
wydobywa się pokój z niejasnej przestrzeni,
szukają w nim oparcia chwiejne, blade smugi.

Kolejno, bez pośpiechu,
bo to ceremonia,
dnieją płaszczyzny sufitu i ścian,
oddzielają się kształty,
jeden od drugiego,
strona lewa od prawej.

Świtają odległości między przedmiotami,
ćwierkają pierwsze błyski
na szklance, na klamce.
Już się nie tyloo zdaje, ale całkiem jest
to, co zostało wczoraj przesunięte,
co spadło napodłogę,
co mieści się w ramach.
Jeszcze tylko szczegóły
nie weszły w pole widzenia.

Ale uwaga, uwaga, uwaga,
dużo wskazuje na to, że powracają kolory
i nawet rzecz najmniejsza odzyska swój własny,
razem z odcieniem cienia.

Zbyt rzadko mnie to dziwi, a powinno.
Budzę się zwykle w roli spóźnionego świadka,
kiedy cud już odbyty,
dzień ustanowiony
i zaranność mistrzowsko zmieniona w poranność.""

Chwila” to pełen metafor opis obserwowanego przez podmiot liryczny krajobrazu. Obserwacja przyrody staje się punktem wyjścia do rozważań na temat procesu powstawania Ziemi oraz ulotności ludzkiego życia. Z perspektywy wszechświata, egzystencja człowieka przypomina właśnie tytułową chwilę.

We "Wczesnej godzinie" podmiot liryczny traktuje poranek jak prawdziwy cud, poświęca wiele uwagi temu, na co inni nie zwracają uwagi. Wiersz jest niezwykłym, poetyckim obrazem wczesnej godziny, kiedy osoba mówiąca rozpoczyna kolejny dzień. Wiersz w dużej mierze opiera się na kontrastach, ponieważ podmiot liryczny porównuje świat w ciemności oraz świat po nastaniu poranka. O wczesnej godzinie wszystko wygląda inaczej niż w środku dnia. W sypialni dopiero zaczyna pojawiać się światło słoneczne, przedmioty nie mają właściwych sobie kształtów i kolorów. Człowiek nie dostrzega ich takimi, jakimi naprawdę są. Wszystko dzieje się stopniowo, a zarazem szybko – bardzo łatwo przegapić ten poranny spektakl.


- nawiązania do Biblii;

- czas jako codzienność – jako doświadczenie wszystkich ludzi;


- Andrzej Bursa – codzienność jako piekło nudy;


- podsumowanie odcinka przez eksperta.

+ post scriptum wypowiedź Miron Białoszewski „Pamiętanie …”

NAWIĄZANIE DO UTWORÓW LITERACKICH

Miron Białoszewski „Ballada o zejściu do sklepu”
Wisława Szymborska „Chwila” – „Wczesna godzina”




ALFABET - ODCINKI


Przyjaźń Porażka Mądrość Tęsknota Liberalizm Laicyzm Uprzejmość Fantastyka Groteska Ekscentryzm Kontrkultura Romantyzm Życie Prawda Natura Cuda Prowincja - ujęcie drugie Historia Miasto Bieda Prowincja - ujęcie pierwsze Światło Modlitwa Piękno Tłum Starość Małżeństwo Jaźń Niewiara Ciało Sztuka Rytuał Świętość Samotność Humor Dzieciństwo bezczelność Śmierć Ironia Codzienność Patos Tragizm Ideologia CYNIZM OBOJĘTNOŚĆ UWAŻNOŚĆ Ojczyzna OJCOSTWO Dzikość Nienawiść Gościnność NADZIEJA DIALOG AMBICJA miłosierdzie dewocja wstyd gniew praca zabawa szczęście melancholia rozpacz głupota


STRONA GŁÓWNA ALFABETU LITERATURY POLSKIEJ







WIĘCEJ O PROJEKCIE







ALFABET, czyli...

Po dzieła literatury polskiej sięgać można z wielu powodów – obowiązku szkolnego, pasji czytelniczej, kontemplacji piękna wyrażonego w sztuce. Jednym z powodów zainteresowania może być próba znalezienia odpowiedzi na pytania odwiecznie i uniwersalnie ważne – czym są i jak mogą realizować się idee z którymi obcujemy na co dzień, stanowiące element naszych moralnych wyborów. Altruizm, bohaterstwo, cnota… układają się w alfabet wartości.

W tym aspekcie w polskiej literaturze możemy znaleźć różnorodność interpretacji, historycznych odniesień i form wyrazu, które świadczą o bogactwie rodzimej kultury budującej w ciągu wieków naszą narodową tożsamość, jej odniesień do światowego dorobku cywilizacyjnego, a w nim twórczego dyskursu, którego zawsze byliśmy aktywnym uczestnikiem. Inspiracja płynąca z literackich wzorców daje bezpośredni emocjonalny impuls do osobistej refleksji odbiorcy, systematyzuje wiedzę o historii idei, procesach kulturowych i pozwala zrozumieć zjawiska historyczne, których emanacją są literackie dzieła. Polska twórczość literacka daje cały wachlarz odpowiedzi na nurtujące nas dylematy zarówno moralne jak związane z narodową tożsamością. Pozostaje jednak pytanie, gdzie ich szukać?

WYKORZYSTANIE MATERIAŁÓW

Projekt „Alfabet literatury Polskiej” zakładając synkretyczną prezentację w twórczości polskich pisarzy ważnych dla każdego z nas idei, odpowiada na to pytanie w przystępnej i atrakcyjnej formie. Stanowi swoisty drogowskaz w świecie pełnym informacyjnego chaosu i wątpliwych ideałów. Naukowcy, literaturoznawcy, przedstawiciele środowisk akademickich zgodnie z przyjętym porządkiem alfabetycznym, prezentują odbiorcom projektu przekrojową panoramę dzieł literackich, w których podejmuje się tematykę idei i zjawisk z nimi związanych.

Projekt adresowany jest do wszystkich grup wiekowych, ze szczególnym akcentem na młodzież uczącą się, dzięki czemu stanowi materiał uzupełniający programy kształcenia w zakresie języka i literatury polskiej. W zamyśle przeznaczony jest w równej mierze dla odbiorców w Polsce, jak też Polonii i Polaków poza granicami kraju.


CELE PROJEKTU
Cele projektu "Alfabet literatury polskiej" to:

  1. Popularyzacja i upowszechnienie dorobku polskiej literatury w ujęciu odpowiadającym współczesnym trendom cywilizacyjnym koncentrującym się na pojęciach – ideach, aktualnych w bieżącym dyskursie kulturowym – w Polsce i za granicą, w środowiskach polskich i polonijnych oraz środowiskach autochtonicznych miejsc zamieszkania naszych rodaków.
  2. Zainteresowanie polskiej młodzieży w kraju i za granicą polską kulturą wyrażoną w rodzimych dziełach literackich, odpowiadającą na uniwersalne pytania jakie stawia sobie dorastające pokolenie.
    Tym samym dostarczenie argumentów w potencjalnej dyskusji o wartości polskiej kultury.
  3. Budowanie tożsamości i dumy narodowej poprzez wskazanie i omówienie literackich źródeł specyficznie polskich, a zarazem uniwersalnie ważnych, bo osadzonych w globalnym dorobku cywilizacyjnym.
  4. Dostarczenie materiałów uzupełniających proces kształcenia w zakresie literatury i języka polskiego dla szkół i ośrodków edukacyjnych w kraju i za granicą
  5. Popularyzacja czytelnictwa w języku polskim i nauki języka
  6. Pobudzenie dyskusji nad polskim dorobkiem literackim w aspekcie historii idei

ODBIORCA PROJEKTU
Grupę docelową stanowią:

  1. Polonia i Polacy poza granicami kraju – w szczególności polskie szkoły, ośrodki kultury polskiej, organizacje polskie i polonijne na obczyźnie
  2. Polacy w kraju – w szczególności młodzież kształcąca się na poziomie średnim i wyższym, jako materiał uzupełniający do zajęć z literatury i języka polskiego
  3. Ośrodki naukowe i badawcze w Polsce i za granicą zajmujące się literaturą polską (listy dialogowe w językach obcych umożliwią zrozumienie obcokrajowcom)
  4. Instytucje rządowe w gestii których leży upowszechnianie polskiej kultury i dziedzictwa narodowego oraz oświata polska
  5. Instytucje pozarządowe zainteresowane tematyką projektu








ALFABET JĘZYKA POLSKIEGO
Projekt dofinansowany przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego
ze środków Ministra Edukacji Narodowej

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem IRJP ani MEN